TOP 5 podstawowych zasad diety keto

Autor: Maciek

Dziennikarz serwisu ModnyChlopak.pl

Styl żywienia, w którym główną rolę odgrywa jedzenie tłuszczu z jednoczesnym ograniczeniem białka i niemalże całkowitym wykluczeniem węglowodanów w ostatnim czasie szturmem wbił się do środowiska dietetycznego. Dieta ketogeniczna stała się jedną z najpopularniejszych, a zarazem najbardziej kontrowersyjnych diet na świecie. Mądrze ułożona i stosowana zgodnie z zaleceniami potrafi jednak zrobić wiele dobrego. Oto jej fundamentalne zasady, których należy przestrzegać, by keto mogło działać.

1. Stała (niska) dawka węglowodanów

Ustalając rozkład poszczególnych makroskładników dla swojej nowej diety keto, zazwyczaj największą uwagę zwraca się na ilość tłuszczów, podczas gdy łatwiej to wszystko rozplanować, gdy w pierwszej kolejności określi się, ile węglowodanów można spożyć maksymalnie każdego dnia. Ich ilość w większości przypadków nie powinna przekroczyć dwudziestu gramów na dobę.

Aby dieta ketogeniczna nie wydała się jednak aż tak straszna i łatwiej można było się w nią wdrożyć, sporo osób początkowo ogranicza ilość węglowodanów do pięćdziesięciu gramów na dobę, by potem stopniowo zmniejszać ich ilość wraz z opanowywaniem sztuki przygotowywania posiłków bez ich użycia (a z wykorzystaniem większej ilości tłuszczu oraz białka).

2. Ograniczenie ilości białka

Nie wystarczy jednak pilnować ustalonej ilości węglowodanów, ponieważ białka na diecie ketogenicznej również nie może być za dużo. Absolutnie nie należy mylić diety keto z dietą niskowęglowodanową, ani tym bardziej nie wolno porównywać jej do diety Dukana lub jakiejkolwiek innej diety wysokobiałkowej. Białko nie jest wcale aż tak dobrym składnikiem odżywczym dla organizmu, ponieważ jedzone w dużych ilościach będzie obciążać nerki, a w skrajnych przypadkach przy długotrwałym stosowaniu diet wysokobiałkowych można nabawić się nawet kamicy nerkowej lub innych poważnych chorób.

Dieta keto zakłada, że tego białka powinno przypadać dokładnie 1 g na każdy 1 kg masy ciała. Około dwukrotnie mniej niż to, co sugerują klasyczne diety wysokobiałkowe.

3. Wybieranie produktów nieprzetworzonych

Szukając wśród gotowców z marketów produktów o wysokiej zawartości tłuszczu i niskiej zawartości białka oraz węglowodanów, na pewno można by znaleźć całą masę spełniających te warunki konserw, przetworzonych mięsnych mielonek albo tłustych smalców. Czy jednak są to produkty zdrowe? Zdecydowanie nie, a choć dieta keto w teorii nie nakazuje nikomu wybierania wyłącznie naturalnych i jak najbardziej „czystych” produktów, bo może działać prawidłowo pomimo korzystania z mniej wartościowych zamienników, no to jednak zawsze lepiej dla organizmu będzie wtedy, gdy wybierane jedzenie będzie jak najmniej przetworzone. Im mniej zbędnych dodatków, konserwantów i barwników, tym zdrowiej.

Naturalne i najprostsze produkty spożywcze o krótkich składach to to, czego organizm naprawdę potrzebuje do szczęścia (i zdrowia!).

4. Zwiększenie ilości wody

Całkowita zmiana trybu żywienia, połączona z powolnym przestawianiem organizmu na inny szlak energetyczny i pobieranie energii z tłuszczów, a nie z węglowodanów, początkowo doprowadza zwykle do nagłej utraty wagi, wraz z którą dochodzi do utraty sporej ilości wody. Dieta keto rzeczywiście odchudza, ale nie powinna odwadniać, dlatego jeśli spadek kilogramów jest naprawdę gwałtowny, tym bardziej należy pomyśleć o zwiększeniu ilości przyjmowanych płynów.

Sporo wody kryje się zresztą w warzywach i owocach, które z uwagi na wysoką zawartość węglowodanów na diecie ketogenicznej są mocno ograniczane (zwłaszcza owoce, których praktycznie się nie je). Wody powinny przypadać przynajmniej dwa pełne litry na jedną dobę. Najzdrowsza będzie woda wysokozmineralizowana, która przy okazji wprowadzi do organizmu różne elektrolity.

5. Cierpliwość kluczem do szczęścia

Organizm na pewno nie pozostanie obojętny na nagłą zmianę stylu żywienia. Zwłaszcza na samym początku dieta ketogeniczna potrafi człowiekowi dać w kość, ale nawet jeśli z jej powodu dojdzie do pojawienia się pewnych nieprzyjemnych reakcji, czyli np. obniżenia apetytu, odwodnienia lub utraty energii, ten cięższy okres wystarczy po prostu przetrwać, by później było już tylko lepiej. Organizm adaptuje się do stanu ketozy w ciągu kilku tygodni. Większość osób mówi o tym, że ten pierwszy miesiąc jest najcięższy, a potem z dnia na dzień zmiany są niemalże wyłącznie pozytywne.